sobota, 5 stycznia 2013

Golfy i golfiki

Pierwszy golf powstał z bezsilności. Ręce mi opadały, jak widziałam jak skuteczne są w chronieniu gardełka mojej córeczki wszystkie inne wynalazki. W końcu usiadłam do maszyny i uszyłam taki, który działa po dziś dzień. Golfiki tak się spodobały, że uszyłam jeszcze kilka dla rodzinki i znajomych.




Słoneczko

Kolejnym kostiumem, który okazał się początkiem bardzo fajnej współpracy był kostium Słoneczka. Składa się z wielgachnej głowy i tuowia wykonanego z polaru. Miał też możliwość przerobienia się na Kwiatuszka, dzięki odpinanym promyczkom na głowie.


Zielniak

Zielniak to wirtualna postać pomagająca dzieciom w edukacji ekologicznej na portalu www.zielonalekcja.pl Znudziło mu się przebywanie wyłącznie w sieci i postanowił pobawić się trochę z dziećmi w 'realu'. I ja mu w tym pomogłam. Dostałam zdjęcie i moim zadaniem było ożywienie tej ogromnej postaci.







Pacynki

Pacynki to brakujące ogniwo w teorii ewolucyjnego przejścia od muppeta do człowieka (ja nadal nie jestem pewna, czy jestem człowiek czy muppet ;). Kilka takich postaci stworzyłam na potrzeby przyjaciół i współpracowaników. Oto one:

- Pan Prezes





- Troll, który doczekał się również wersji Trollinki i Trolla Muzycznego










- Mały Muzyk












Coś dla najmłodszych

Udało mi się stworzyć dwie zabawki dla niemowlaczków.

Pierwsza to klasyczna mata edukacyjna z mnóstwem niepodzianek. Począwszy od przechadzki po macie - woda szeleści, piasek szumi, a trawa jest mięciutka. Kolorowe zwierzątka wykonane z różnych materiałów również kryją niespodzianki - piórka, grzechotki i piszczałki.








Druga to pierwsza książka, która swoją wielkością dorównuje niemowlaczkom. Każda ze stron książki wypełniona jest innym materiałem - zimną satyną, szorstkim lnem, czy gilgoczącymi koronkami. Rozebranego maluszka wystarczy kłaść na każdej ze stron, żeby doświadczył wszystkich różnic na własnej skórze.




czwartek, 3 stycznia 2013

Jaszczurka

Z tą zabawką wiąże się kawałek historii mojego życia. Przez chwilę miałam czas i możliwość prowadzenia działalności gospodarczej pod szyldem tego zwierzątka. Jest mi niezwykle bliskie i przywołuje mnóstwo wspaniałych wspomnień.

Najpierw zaprojektowałam logo, a potem uszyłam swoją własną maskotkę reklamową.




Pufy, pufki, pufeczki

Uwielbiam szyć pufy. Są wielkie, milusie i mogą towarzyszyć dzieciom zarówno podczas zabawy, jak i odpoczynku. Z jednej strony są praktyczne, a z drugiej stanowią element dekoracji pokoju. Oto kilka projektów, które udało mi się zrealizować:

- dinozaur - projekt podpatrzony z jednego z portali z wykrojami, odpowiednio powiększony dla moich potrzeb







- biedronka - w pełni mój projekt, jedna z pierwszych puf, jakie uszyłam, do tej pory bawi się z moimi dziećmi





- kic-pufa - malutka słodka pufka na telefon stworzona na prezent





- kwiatek - siedzisko dla wróżek kwiatowych, księżniczek i wszystkich miłośniczek przyrody